Jeśli firma popada w kłopoty finansowe na tyle poważne i długotrwałe, że nie są w stanie spłacić swoich wierzycieli, istnieje możliwość zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości przedsiębiorstwa. Samo złożenie wniosku jednakże to nie wszystko - każda sprawa jest rozpatrywana przez sąd indywidualnie i wpływ na decyzję ma wiele faktorów. Najważniejszy cel ogłoszenia upadłości to spłacenie wierzycieli, jednak może się zdarzyć, że sąd oddali złożony wniosek.
Należy pamiętać, że ze złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości firmy wiąże się szereg formalności, których należy dopełnić, np. dokumentów, które należy złożyć jako załączniki. Brak choćby jednego z nich jest już podstawą do odrzucenia wniosku przez sąd. I tak właśnie dzieje się najczęściej - jeśli procedura zostanie złamana przez brak lub nierzetelne wypełnienie któregoś spośród wymaganych dokumentów, wniosek taki nie zostanie rozpatrzony. Nie jest to jednak jedyny przypadek oddalenia wniosku. Zasadniczo sąd może oddalić wniosek zawsze w przypadku, gdy po rozpatrzeniu dokumentów ustali, że nie istnieją przesłanki ku ogłoszeniu upadłości. Lub, gdy pojawią się tak zwane przesłanki negatywne, czyli fakty, które będą nie tyle świadczyły o tym, że nie trzeba ogłaszać upadłości danego przedsiębiorstwa, ale wręcz, że z formalnego punktu widzenia nie można tego zrobić.
Co więcej, przesłanki dzielą się na obligatoryjne, czyli wymuszające na sądzie odrzucenie wniosku bez pełnego rozpatrzenia sprawy, oraz przesłanki fakultatywne, czyli takie, które sąd powinien wziąć pod uwagę i ocenić w jakim stopniu wpływają na ważność wniosku.
Przesłanki obligatoryjne są następujące:
- pozostały majątek przedsiębiorstwa nie pozwala na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego;
- długi firmy przekraczają wartość majątku przez okres krótszy niż 24 miesiące;
- firma ma tylko jednego wierzyciela;
- firma nie jest faktycznie niewypłacalna (po ocenie sytuacji ekonomicznej firmy sąd stwierdza, że nie utraciła ona w rzeczywistości zdolności do spłacenia zobowiązań);
- wniosek złożony został ponad rok od daty śmierci przedsiębiorcy, który był osobą fizyczną.
Przesłanki fakultatywne są następujące:
- majątek firmy obciążony jest zastawem, hipoteką i tym podobnymi zobowiązaniami, w sumie tak dużej, że pozostały majątek nie pozwoli na pokrycie kosztów postępowania;
- długi firmy przekraczają wartość majątku od ponad 24 miesięcy, ale sąd stwierdzi, że nie istnieje jeszcze zagrożenie, że firma stanie się niewypłacalna.
Są również okoliczności, w których są nie może oddalić wniosku. Przede wszystkim są to sytuacje, gdy:
- majątek firmy nie wystarczy na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego, ale uprawdopodobnione zostało, że firma dokonała innych czynności prawnych i w tej sposób zużytkowała majątek, który mógłby zostać na te koszty przeznaczony;
- jest szansa, że dzięki postępowaniu upadłościowemu firma uzyska majątek, który pozwoli przedsiębiorstwu spłacić wierzycieli oraz pokryć koszty postępowania.
Przedsiębiorstwo, którego wniosek o ogłoszenie upadłości został odrzucony, przede wszystkim zachowuje swój byt prawny, a jego forma nie zmienia się. Oznacza to w praktyce pogorszenie sytuacji firmy, jako, że złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości wiąże się najczęściej z dużym zadłużeniem, co uniemożliwia funkcjonowanie na rynku. Rozpoczęcie procesu ogłoszenia upadłości, choć prowadzi do rozwiązania firmy, w pewien sposób „ratuje” ją, pozwalając spłacić należności wierzycielom. Jeśli zaś wniosek o ogłoszenie upadłości zostanie odrzucony, firma w taki lub inny sposób i tak prawdopodobnie przestanie istnieć, ale nie regulując swoich długów. Zamiast ogłoszenia upadłości może zostać wszczęte, na przykład, postępowanie likwidacyjne. Dużo rzadsze, ale jednak zdarzające się są przypadki, gdy zmieniają się okoliczności firmy, co pozwala podjąć kolejną próbę złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Można więc próbować ratować firmę na przykład przez restrukturyzację. Nie wolno zapominać, że ogłoszenie upadłości powinno być ostatecznym krokiem, jeśli wszystko inne zawiedzie.